MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Roman BÄcker
Nie można było zepsuć w gorszy sposób procesu lustracji niż uczynił to Bronisław Wildstein. Jeżeli już skopiował tę listę agentów i funkcjonariuszy, ale też rozpracowywanych przez SB działaczy opozycji, to powinien głośno krzyczeć, co ona znaczy.

     Tymczasem zrobił wiele, by stała się ona wszystkim dostępna. Tym samym zmieszał jednych z drugimi, jak piasek z makiem. Tego szybko nie da się oddzielić. A im dłużej agenci będą zmieszani z pokrzywdzonymi, ofiary ze swoimi prześladowcami, tym lepiej dla tych pierwszych.
     Wyniesienie listy przez Wildsteina natychmiast stało się pretekstem dla SLD do zaatakowania IPN. Józef Oleksy twierdzi, że to IPN jest wszystkiemu winien, bo niemożliwe jest niezauważalne skopiowanie takiej listy. Mówi tak, jakby nigdy w życiu nie widział komputera. Nie takie listy można skopiować. Najchętniej władze SLD zupełnie obcięłyby fundusze IPN, teraz zaś patrzą z radością, jak musi on rozdzielać piasek od maku bez żadnych dodatkowych środków.
     Zwolennicy czynu Wildsteina sugerują, że ujawnienie całej listy przyspieszy proces rozpadania się układu postkomunistycznego. Tymczasem układ ten już od dawna opierał się na innych zasadach doboru i walczono w nim o zaszczyty i pieniądze, a nie o powrót do realnego socjalizmu. Opublikowanie tej listy, ogromna wrzawa medialna oraz ujawnianie zawartych w niej pomyłek oznacza faktycznie zanegowanie lustracji. Fanatyczni zwolennicy lustracji poczynili zatem ten sam bezmyślny błąd co 4 czerwca 1992 roku Antoni Macierewicz. Ujawnił wtedy tak zwane zasoby inwentarzowe SB natychmiast nazwane listą agentów, którą w rzeczywistości nie była.
     Bezmyślność i ślepa nienawiść prawie zawsze przynoszą skutki odwrotne od oczekiwanych.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska