Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Redakcja
Komentuje Jacek Deptuła

Mimo że biuro Rzecznika Praw Dziecka działa już jedenasty rok, nie mogę przypomnieć sobie żadnej konkretnej sprawy załatwionej przez tę instytucję. Najnowsze sprawozdanie Ewy Sowińskiej, za 2006 rok, to kilkaset apeli, monitów i tzw. wystąpień generalnych. Prościej mówiąc - są to albo sprawy oczywiste (ochrona przed przemocą, głodem, pornografią itp.), albo pobożne życzenia w rodzaju prawa do godnego dzieciństwa. Polska Akcja Humanitarna alarmuje, że 200 tysięcy naszych dzieci jest niedożywionych, a 7 procent żyje w skrajnym ubóstwie. Co robi ich rzecznik? Apeluje, by szkoły obniżyły ceny za posiłki szkolne.

Co czwarte dziecko w Polsce jest bite, a ich rzecznik żąda, by kobiety w ciąży nie oglądały horrorów. Przynajmniej kilka tysięcy dzieci rocznie jest molestowanych seksualnie, a ich rzecznik pisze list do papieża w sprawie arcybiskupa Stanisława Wielgusa...

Ta działalność kosztuje rocznie prawie 5 mln złotych, z czego połowa to płace urzędników.

Myślę, że wczorajsza dymisja Ewy Sowińskiej to świetny moment, by urząd przekazać pod skrzydła Rzecznika Praw Obywatelskich. W ramach działalności tego ostatniego istnieje już kilkanaście zespołów i nic nie stoi na przeszkodzie, by zespół praw dziecka był jednym z nich. W ten sposób zaoszczędzić można ze trzy miliony złotych bez żadnej szkody dla praw najmłodszych.

Co więcej - polscy politycy zostaliby pozbawieni kolejnego łupu, jakim jest to biuro. A szefem takiego zespołu przy Rzeczniku Praw Obywatelskich mógłby zostać po prostu fachowiec, który przestałby apelować, a proponowałby konkretne rozwiązania prawne. Formułowanie apeli i pobożnych życzeń za pięć milionów złotych rocznie to doprawdy zbyt droga zabawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska