Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: O statystycznej Kowalskiej słów kilka

(awe)
Alicja Wesołowska
Alicja Wesołowska archiwum GP
Dziś dzień statystyki polskiej. Tak, wiem: gdy idę z psem na spacer, to statystycznie każde z nas ma po trzy nogi. A statystyk to człowiek, który trzymając głowę w lodówce a nogi w piecu czuje się średnio dobrze.

Czasem jednak warto przyjrzeć się liczbom i zestawieniom, które tak pieczołowicie przygotowują nam specjaliści.

No to jedziemy: na pierwszy ogień dane z Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy. Statystyczny Kowalski ze stopniem naukowym co najmniej doktora i tytułem lekarza zarabia w naszym regionie 5,3 tys. zł. Jego dokładnie tak samo wykształcona koleżanka - 4 tysiące.

Średnia pensja w górę. W grudniu powyżej czterech tysięcy zł

Przeciętnemu Janowi Nowakowi, który skończył liceum, co miesiąc na konto wpływa trochę ponad 3 tysiące. Janinie Nowak (tez po liceum) - 2,7 tys. Mało? To dodajmy jeszcze, że przeciętny pan kierownik zarabia ponad 7 tysięcy, a pani kierownik - około 5 tysięcy. (Napisałabym: "kierowniczka", ale trochę się boję urazić dziesiątki "pań kierownik", które formę żeńską swojego stanowiska ciągle uważają za nieprofesjonalnie brzmiącą i w ogóle nieładną).

Ale o wypłatach można mówić, jeśli już ma się pracę. O takim szczęściu nie mogło w styczniu mówić prawie 67 tysięcy mężczyzn z regionu - i ponad 80 tysięcy kobiet (chociaż statystycznie to panie są lepiej wykształcone i częściej zapisują się na organizowane przez urzędy pracy szkolenia).

Najgorzej z pracą w Koronowie, najlepiej w Osielsku i Solcu Kujawskim
Szukamy dalej? Na początku 2011 roku mieliśmy w regionie ponad 2,1 tysiąca radnych gmin. Trzy czwarte z nich to mężczyźni. W tym kontekście rozmowy o kwotach i parytetach nabierają bardzo konkretnego wymiaru. Biznes? Proszę bardzo: statystycy z Giełdy Papierów Wartościowych policzyli szefów dużych firm w Polsce: na każdych stu prezesów mamy sześć pań (więc proszę mnie nie przekonywać, że "szklany sufit" jest wymysłem).

Wnioski z tych liczb nie napawają mnie optymizmem - bo wygląda na to, że jednak ciągle trzeba udowadniać, że kobieta to też człowiek. Że nie musi zarabiać mniej, że może awansować, ba, że może nawet parać się polityką. (Tym, którzy chcieliby mnie przekonać, że panie się na rządzeniu nie znają, dedykuję "feministyczne" hasło: równość będzie wtedy, kiedy liczba niekompetentych kobiet w Sejmie dorówna liczbie niekompetentnych mężczyzn).

Jednak rację miał niezrównany Jan Sztaudynger, gdy pisał, że "ku chwale ojczyzny obchodzimy jeden dzień kobiet, cały rok mężczyzny".

Zapraszamy do dyskusji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska