Druskienniki

Litewskie miasto uzdrowiskowe Druskienniki przyjmuje coraz więcej polskich turystów. Korzystają z coraz bogatszej oferty turystycznej oraz z zabiegów leczniczych.

Bydgoski przewodnik zaprasza wszystkich chętnych na wycieczkę autokarową na Pojezierze Wałeckie i Drawskie, która odbędzie się w sobotę 17 kwietnia.

U stóp ścielą się kobierce białych kwiatków - to śnieżyczka przebiśnieg. Można ją znaleźć właśnie teraz w rezerwacie przyrody "Śnieżynka" w okolicach wsi Wiąg i Sartowice. A miejsce to jeszcze z jednego powodu urocze - pośród nagich jeszcze drzew, dnem wąwozu płynie wartko struga zwana Czerwoną Wodą.

Czy wiecie, że parafie katolickie w naszym regionie podlegają aż pod sześć diecezji? Licząc od najstarszych są to gnieźnieńska, włocławska, płocka, pelplińska, toruńska i bydgoska.

Przed nami wiosna i coraz cieplejsze dni. Dla wielu turystów to zachęta do planowania spływów kajakowych. Jak się do nich przygotować, o czym nie wolno zapomnieć – o tym dowiecie się z naszego artykułu.

Wywrotka kajakarza to najczęściej zdarzenie mało przyjemne, choć wpisane w ryzyko uprawiania tej aktywności. Jakie dokładniej konsekwencje wiążą się z tym zdarzeniem, jak należy się ratować, przekonacie się czytając artykuł, a zwłaszcza oglądając zdjęcia z mrożących krew sytuacji.

Blisko połowa Polaków planuje w tym roku wyjazd na urlop, a większość z powodu pandemii chce wypoczywać w kraju. To szansa na rozwój turystki lokalnej, także na Kujawach i Pomorzu.

W środę w Policach odbył się pogrzeb Aleksandra Doby. Najsłynniejszego kajakarza – podróżnika na świecie pożegnali także symbolicznie nad Brdą bydgoscy kajakarze.

Wisłą do Gdańska płynie kajakiem bosmanmat Szymon Machnowski z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni. Jego celem jest nie tylko dopłynięcie do Wisłoujścia, przede wszystkim promocja zbiorki pieniężnej na leczenie byłego żołnierza Marynarki Wojennej Sławka Szumickiego.

Sprawa nie jest błaha – nieodpowiednie do pory roku i terenu buty, kurtka, czapka czy rękawiczki mogą popsuć nawet świetnie zapowiadającą się wyprawę w atrakcyjne miejsce. Dlatego przed turystycznymi wojażami warto zgłębić ten problem.

Mimo pandemii blisko połowa Polaków planuje w tym roku wyjazd na urlop. Większość jednak zostanie w kraju.

Nawet teraz, gdy po śniegu i lodzie zostały tylko resztki, gdy słońce skąpi swych promieni, spływ kajakowy dolnym odcinkiem Brdy może być ciekawy. Mnóstwo tu wodnego ptactwa, a i skutki działalności bobrów można zobaczyć.

Oddział Miejski Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajoznawczego im. Mariana Sydowa w Toruniu zaprasza mieszkańców miasta i regionu do udziału w kolejnej wycieczce krajoznawczo – pieszej w ramach cyklu pn. „Wędrówki rodzinne z PTTK”. Impreza odbędzie się w sobotę 6 marca.

Na dobre zadomowił się w Bydgoszczy – dwa razy dziennie ukazuje się w oknie kamienicy we wschodniej pierzei Starego Rynku, by zaspokoić ciekawość gawiedzi. Pierwszy raz był w grodzie nad Brdą w już 1560 roku. Mowa oczywiście o Panu Twardowskim.

Aleksander Doba, dla przyjaciół Olek, nie żyje! Ta informacja zszokowała i zasmuciła całe polskie środowisko kajakowe i podróżnicze. Zmarł w poniedziałek 22 lutego na szczycie Kilimandżaro. Do samego końca był pełen energii i radości.

Zima w Borach Tucholskich zawsze jest piękna, a jeśli jej knieje pokryje białych puch, wtedy obraz piękna jest kompletny. Jeśli trasa turystycznych peregrynacji wiedzie błękitną wstęgą Brdy, można być pewnym, że wrażenia będą absolutnie niezwykłe, a wspomnienia zostaną w pamięci na długo.

Gdy zadzwoniłem do Krystyny Sosińskiej-Klimek, a to moja nieco starsza koleżanka ze szlaków turystycznych, właśnie wracała do domu z kijkami w rękach z codziennego treningu nad bydgoską Brdą. Kilka chwil wcześniej pracowała nad tężyzną na plenerowej siłowni.

Zimowe spływy kajakowe kojarzone są z wielkimi międzynarodowymi imprezami na Brdzie Energetyków i PTTK im. Jerzego Korka, czy też ogólnopolskimi na Wdzie, ale wolny czas miłośnikom tego sportu wypełniają przede wszystkim mniejsze imprezy klubowe i towarzyskie, i zwykle na znacznie mniejszych rzekach naszego regionu.

Na zboczach doliny Wisły kryje się wiele wąwozów i parowów, większych i mniejszych. Prawie każdy ciekawy, tajemniczy. Spośród nich Parów Cieleszyński to absolutny wyjątek – nr 1 co do wielkości i walorów krajobrazowych, prawdziwy zaginiony świat. Brakuje w nim tylko dinozaurów lub mitycznych smoków.

Nie tylko w państwie krzyżackim budowano w średniowieczu murowane kościoły, czyniono to także ziemiach polskich, w tym w naszym regionie. Oto przegląd tych wiekowych budowli sakralnych.

Co robić, gdy pod człowiekiem załamie się lód i jak z opresji uratować się samemu? Tego uczył w weekend nad Brdą Konrad Kasjaniuk, doświadczony instruktor ratownictwa wodnego i lodowego z Warszawy.

To subiektywne spojrzenie autora na piękno zimowego krajobrazu w województwie kujawsko-pomorski i powiecie chojnickim. Komuś może przecież podobać się najbardziej toruńska starówka widziana z lewego brzegu Wisły, innemu to co kryje się w przepastnym Parowie Cieleszyńskim (na zdjęciu) albo pod Górą św. Jana w Grucznie.