Mandat

Gdy pani Ania przyjechała na Starówkę nie było jeszcze parkingowych, więc nie mogła kupić biletu. Gdy po kilku godzinach wróciła, czekał na nią "mandat" i... żarty inkasenta.

Straż miejska będzie częściej dyscyplinować kierowców zanieczyszczających miejskie ulice. Przede wszystkim wyjeżdżających z terenów dużych inwestycji.

Kara za aktywność społeczną? Przedsiębiorca z Rynku Nowomiejskiego w Toruniu podejrzewa, że dostał mandat, bo miasto chce go zniechęcić do walki o parkingi w centrum.

Coraz więcej toruńskich kierowców zapisuje się na szkolenia, po których mogą liczyć na zmniejszenie liczby punktów karnych za wykroczenia na drodze. Najwięcej mandatów policja wypisuje za przekroczenie dozwolonej prędkości.

Niektóre znaki drogowe stoją tam, gdzie nie trzeba, ale straż miejska ma podstawę do tego, żeby interweniować i karać mandatami. I, jak przekonują kierowcy, strażnicy robią to bez skrupułów.

W Toruniu do tej pory nikt nie orientował się, ilu kierowców miga się od płacenia mandatów za wykroczenia drogowe. To istotne, bo niedługo za zwłokę będzie groziło zawieszenie prawa jazdy.

Plaga pijanych kierowców w nocy z soboty na niedzielę. Tylko w ciągu godziny policjanci zatrzymali trzech delikwentów.

Zatrzymanemu w piątek na ulicy Nakielskiej kierowcy mercedasa grozi do 10 lat więzienia za próbę przekupienia policjanta.

Nawet do ośmiu lat więzienia grozi kierowcy, który próbował przekupić policjanta z bydgoskiej drogówki

"Polacy nie gęsi, swój język mają". To przysłowie zna chyba każdy. A o tym jaki jest ten nasz język świadczą dane bydgoskiej straży miejskiej. W zeszłym roku municypalni odnotowali aż 764 przypadki przeklinania na ulicy.

Sierżant Robert Lubiński z bydgoskiej drogówki nie dostanie mandatu za łamanie przepisów ruchu drogowego podczas pościgu. Sąd uznał go jednak winnym czterokrotnego złamania przepisów.

Na razie tylko jeden mieszkaniec Osowej Góry zapłacił mandat za palenie w piecu laminatowych płyt. Strażnicy miejscy zapowiadają kontrole na kolejnych bydgoskich osiedlach.

Zostaliście złapani przez fotoradar i nie chcecie stracić prawa jazdy? W Toruniu bez problemu znajdą się osoby, które kupią, za kilkaset złotych punkty karne.

Toruńscy strażnicy miejscy w założeniu mieli skupiać się na ulicznym porządku. Ich zadanie miało polegać na wyłapywaniu wandali i chuliganów.

Policjanci ze Świecia zatrzymali kierowcę, który usiłował przekupić policjantów. Nie chciał 300 złotych mandatu, wolał dać łapówkę więc trafił do aresztu.

Za brak wpisanego numeru na znaczku w legitymacji miesięcznej lub, gdy zapomnimy o podwyżce ceny biletu i skasujemy stary zapłacimy 130 zł - kwotę zwaną opłatą dodatkową.

- Niektórzy kontrolerzy nie mają wyobraźni i narażają dzieci na niebezpieczeństwo! - żali się pani Józefa.

Uprawomocnił się wyrok na radnego sejmiku Grzegorza Biernackiego. A to oznacza, że stracił on już swój mandat.

Trzech nastolatków ujętych przez straż miejską i doprowadzonych do rodziców za nielegalne strzelanie. Kilka skontrolowanych punktów sprzedaży i tyleż upomnień, by nie sprzedawać fajerwerków osobom niepełnoletnim.

Urząd Miasta wydał 13 tysięcy ulotek o zasadach utrzymania porządku i czystości w zimie. Trafią one do mieszkańców Torunia.

Prawie 2 miliony złotych zapłacili już w tym roku kierowcy przyłapani przez fotoradary na drogach naszego regionu. To dużo, biorąc pod uwagę fakt, że tych urządzeń jest zaledwie... sześć.

Złapany za złamanie zakazu wjazdu w środę wieczorem na ul. Gdańskiej w Bydgoszczy kierowca próbował przekupić policjantów wręczając im sto złotych.