Ustawianie świateł w samochodzie

Kierowcy skarżą się, że są oślepiani na drogach. A to bardzo groźne zjawisko, które może doprowadzić do wypadku. W sobotę 21 listopada na wytypowanych stacjach diagnostycznych będzie można bezpłatnie sprawdzić prawidłowość ustawienia świateł.

Drogi zrobiły się śliskie, ale wystarczy zmniejszyć prędkość i zwiększyć odstępy pomiędzy autami, a wszystko powinno być dobrze. Kto nie zastosuje się do tej prostej zasady, ryzykuje kolizją, a co gorsza wypadkiem.

W tym roku miał wejść w życie nowy przepis, który mógł wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa – czasowe odbieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 kilometrów na godzinę w terenie niezabudowany. Tyle, że z rządowego projektu wykreślono ten zapis. A co wpłynie na pozytywne zachowania kierowców? Oto co się zmieni…

W 2020 roku na kujawsko-pomorskich drogach zginęły 133 osoby, o 79 mniej niż w 2019 roku, gdy życie straciło 211 osób. Paradoksalnie pomogła pandemia, ale na poprawę bezpieczeństwa wpłynęło też wiele innych czynników.

Mimo znaczącej poprawy bezpieczeństwa w tym roku, w czym paradoksalnie pomogła pandemia, nie udało się wypełnić założeń Programu Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego dla Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2010-2020. Nie udało się, bo zginęło o 16 osób więcej niż zakładano w ambitnych planach.

Dokończenie drogi ekspresowej S5, budowa obwodnic Sępólna i Kamienia Krajeńskiego oraz sześciu innych nowych to najważniejsze zadania bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na najbliższe lata. Przy tak dużych inwestycjach naszej uwadze umykają mniejsze. A tych jest sporo.

Gdyby za niechlubną statystykę wypadków śmiertelnych przyznawać medale, Polska nagrodzona zostałaby brązowym. W Unii Europejskiej „lepsze” są tylko Rumunia i Bułgaria.

W tym roku na skutek pandemii ruch na drogach naszego regionu był mniejszy niż zwykle, a to przekłada się na mniej wypadków, a także rannych i zabitych. Jednak tuż przed świętami na drogi wyjechało więcej aut, a to rodzi większe zagrożenia.

Niech nas nie zmyli mniejsza niż w roku ubiegłym liczba wypadków na drogach regionu, bo i tak codziennie dowiadujemy się o kolejnych tragediach. Szalonych kierowców jest tak wielu, że policja wręcz masowo i znacznie częściej niż w 2019 roku odbiera im prawa jazdy.

Rząd chce poprawić bezpieczeństwo na drogach. Jedną z zapowiedzianych zmian w Prawie o ruchu drogowym ma być zakaz jazdy „na zderzaku” na autostradach i drogach ekspresowych, czyli nakaz zachowania bezpiecznej odległości między pojazdami.

Pieszy ma mieć pierwszeństwo zanim wejdzie na przejście. Wielu kierowcom już drży noga na hamulcu, bo obawiają się, że niezmotoryzowani obywatele będą wchodzić na jezdnię bezrefleksyjnie. Wskazują też na słabo oświetlone pasy.

Piesi mają być lepiej chronieni na przejściach, ujednolicona zostanie dopuszczalna prędkości w obszarze zabudowanym niezależnie od pory dnia, zakazana zostanie jazda „na zderzaku” na autostradach i drogach ekspresowych. Tak przewiduje projekt nowelizujący Prawo o ruchu drogowym.

400 tysięcy sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy zabezpieczyli policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją bydgoskiej komendy wspólnie z policjantami z bydgoskiej „drogówki”.

Ministerstwo Zdrowia potwierdza, że wizyta w serwisach wymiany opon jest dozwolona, niezależnie od ograniczeń przeciwepidemicznych nałożonych przez rząd.

W listopadzie 2019 roku premier Morawiecki zaniepokojony tragediami na przejściach dla pieszych zapowiedział szybką zmianę w Prawie o ruchu drogowym, która poprawi bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu. I dotąd nic...

Kierowca zauważa na jezdni trójwymiarowe elementy ułożone tak jak zwykłe pasy dla pieszych. Nie ma jednak takiego, który by nie zdjął nogi z gazu. Tak oznakowane przejścia powstały najpierw w New Delhi i maleńkiej islandzkiej wiosce Isafjördur, potem w Londynie, Francji, Chinach, a teraz w czterech polskich miejscowościach.

Rozpoczynają się konsultacje publiczne Programu Bezpiecznej Infrastruktury Drogowej na lata 2021-2024, który ma zmniejszyć liczbę wypadków i ofiar na drogach krajowych. Krajowy Fundusz Drogowy przeznaczy na to 2,5 mld zł.

Cały tydzień aż do niedzieli 1 listopada będzie ciepły jak na tę porę roku, co nie oznacza, że sprzyjający dalszym wyjazdom. Niekorzystnymi czynnikami są szybko zapadający zmrok i możliwe przelotne opady deszczu pod koniec tygodnia.

Przegląd techniczny samochodu będzie się odbywał na nowych zasadach. Zmiany mają wejść w życie od 1 stycznia 2021 r. Każde auto w trakcie badania będzie musiało być obfotografowane. Ponadto spóźnialskich kierowców czekają surowe kary. Diagności będą musieli być bardziej surowi – jak informuje Autokult.pl, nie każdy samochód opuści stację kontroli z pieczątką.

W aucie jadącym nocą autostradą A1 "wysiadła" elektryka, więc kierowca postanowił przepchnąć niesprawny pojazd do najbliższego zjazdu. Dalszą „podróż” uniemożliwiła mu policja. Co robić w takim przypadku?

W minionym roku zagraniczni kierowcy spowodowali na polskich drogach 17 tysięcy wypadków i kolizji. To o 11,8 procent więcej niż w 2018 roku. Najczęściej sprawcami szkód byli posiadacze samochodów z Niemiec - aż 27 procent.